Dziękujemy za chęć dołączenia do grona ludzi wielkiego serca, którzy wspierają dzieci z SOS Wiosek Dziecięcych.
Z wielką przyjemnością dzielimy się z naszymi darczyńcami każdym sukcesem naszych podopiecznych, ich potrzebami, marzeniami i pasjami – w jednym słowie wszystkim tym, co dzieje się w SOS Wioskach Dziecięcych.
Zaznaczając obie zgody, będziesz mógł otrzymywać od nas wiadomości o działaniach podejmowanych na rzecz dzieci oraz ciekawych akcjach. W ten sposób przekonasz się, jak Twoja pomoc zmienia życie dzieci w potrzebie.
Dziękujemy za chęć dołączenia do grona ludzi wielkiego serca, którzy wspierają dzieci z SOS Wiosek Dziecięcych.
Z wielką przyjemnością dzielimy się z naszymi darczyńcami każdym sukcesem naszych podopiecznych, ich potrzebami, marzeniami i pasjami – w jednym słowie wszystkim tym, co dzieje się w SOS Wioskach Dziecięcych.
Zaznaczając obie zgody, będziesz mógł otrzymywać od nas wiadomości o działaniach podejmowanych na rzecz dzieci oraz ciekawych akcjach. W ten sposób przekonasz się, jak Twoja pomoc zmienia życie dzieci w potrzebie.
Zimbabwe – kraj śródlądowy położony w południowej części kontynentu afrykańskiego zamieszkuje go ok. 14,4 milionów ludzi. Sytuacja ekonomiczna ludności jest niezwykle trudna, według danych Banku Światowego, 72% populacji kraju żyje poniżej progu ubóstwa1. Dotyczy to przede wszystkim ludności na terenach wiejskich, stanowiących większość powierzchni kraju. Od kilku lat kraj ten narażony jest na susze już w wyniku samych uwarunkowań geograficznych. Niestety od dwudziestu lat zjawisko to nawraca coraz częściej, osiągając w ciągu ostatnich dwóch lat rekordowe poziomy. Z uwagi na to, że rolnictwo w Zimbabwe jest uzależnione od opadów, kurczą się tereny upraw, pastwisk oraz wodopojów dla zwierząt hodowlanych. Obecnie blisko 8 mln ludzi potrzebuje wsparcia w postaci żywności, a kryzys ten potęguje również wybuch pandemii COVID-19.
1. https://www.indexmundi.com/g/r.aspx?v=69
Kamerun – położony nad Oceanem Atlantyckim zamieszkuje ok. 25 milionów ludzi. W latach 2007-2014 odsetek populacji żyjącej w ubóstwie zwiększył się o 12%, osiągając 8.1 miliona osób. Zjawisko ubóstwa jest skoncentrowane w północnych regionach, które zamieszkuje 56% populacji kraju żyjącej w biedzie. Od wielu lat północne obszary kraju są nękane przez grupę terrorystyczną Boko Haram, a od 2016 zmaga się z ruchami separatystycznymi w anglojęzycznych regionach zachodnich, do 2019 to ostatnie zmusiło 700 000 ludności do przemieszczenia się do innych części kraju. Kamerun jest też schronieniem dla uchodźców z krajów ościennych, do końca 2019 przyjął 280 000 osób tylko z Republiki Środkowoafrykańskiej.
95 000 więcej dzieci rocznie poniżej 5 r.ż. umrze z powodu niedożywienia.
W 2050 r. Liczba ta wzrośnie już do 24 mln dzieci!
60 000 więcej dzieci poniżej 15 roku ż. umrze na malarię,
a 48 000 więcej dodatkowo umrze na biegunkę powiązaną
brakiem z dostępu do czystej wody spowodowanym
m.in. przez susze i powodzie.
72% POPULACJI ŻYJE OBECNIE PONIŻEJ PROGU UBÓSTWA.
8 mln ludzi (60% populacji) cierpi niedostatek jedzenia
50 000 –
tyle gospodarstw domowych
zostało zrównanych z ziemią
przez cyklon Idai, ulewne
deszcze i osuwiska w 2019 r..
270 000
ludzi zostało pozbawionych
dachu nad głową, pól uprawnych,
infrastruktury szkolnej oraz źródeł utrzymania.
32,5% dziewczynek do 18 r.ż doświadcza
przemocy seksualnej spośród nich 62,7% wielokrotnie
1,3 mln dzieci
straciło jedno
lub obydwoje rodziców (14%)
42% dzieci
w wieku 5-14 lat
jest zmuszanych
do pracy
10% dzieci
w wieku 5-14 lat
nie uczęszcza do szkoły podstawowej
855 000 dzieci
nie uczęszcza do szkoły w wyniku wewnętrznego konfliktu zbrojnego
14 lat
wiek, w którym
dziecko może
podjąć pracę
30% osób w Kamerunie żyje
poniżej progu ubóstwa3
313 000 dzieci
musiało opuścić swój dom
ze względu na konflikt zbrojny
2 Joining Forces „Child Rights Now! Policy Brief:
The Global Climate Crisis: A Child Rights Crisis
3 https://www.indexmundi.com/g/r.aspx?v=69
Pieniądz w Zimbabwe czy Kamerunie ma inną wartość. Dla nas to dziesięć, pięćdziesiąt złotych – kawa, kino. A tam – tydzień jedzenia dla całej rodziny. Rok nauki dziecka to trzysta złotych. Za tyle można kupić dziecku przyszłość. Nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele możemy zmienić na lepsze. I jak niewielkim wysiłkiem.
Chyba każdy z nas lubi sprawiać sobie czasami przyjemność? Przyznaję, że ja bardzo. I mieć pasje, które można realizować… Moją wielką pasją i jednocześnie przyjemnością jest czytanie książek, wręcz ich pochłanianie, zwłaszcza tych o prawdziwym świecie.
W Zimbabwe dzieci w drodze do szkoły pokonują dystans rzędu czterech, pięciu kilometrów w jedną stronę, najczęściej bez śniadania. Po powrocie do domu często pomagają rodzicom w obejściu i na roli.
Rudo ma 9 lat. Odkąd zmarli jej rodzice wychowuje ją babcia. Jest malutka, szczuplutka, mniejsza od swoich rówieśników. Pierwszy kontakt ze szkołą nie był dla niej łatwy, a nawet zniechęcił ją do nauki i zabawy z rówieśnikami.
Wyobraź sobie szkołę, a w niej… hodowlę kurczaków. Dziwne? Bynajmniej! Dzięki tym małym pisklakom dzieci z liceum Jonas w Zimbabwe mogą liczyć na stały dostęp do edukacji.
Każde dziecko ma prawo do szczęścia, każde dziecko ma prawo do dzieciństwa. Bez względu na to w jakim kraju się urodziliśmy, wszyscy przychodzimy na świat z wielkim potencjałem, ale miejsce urodzenia i nasza dalsza droga determinuje to czy dziecko będzie się rozwijać, stać w miejscu czy nawet cofać.
Potrzeby dzieci na całym świecie są bardzo podobne: potrzeba miłości, bezpieczeństwa, edukacji, przynależności do grupy. Droga do szkoły i do dorosłości, dzieci z krajów globalnego południa jest długa, kręta, wyboista i często niebezpieczna. Dla większości dzieci w Zimbabwe możliwość uczestnictwa w zajęciach szkolnych to ogromna radość i odskocznia od codziennych obowiązków, a czasami jedyna szansa na wartościowy posiłek
Kraj pogrążony już jest w jednym z najpoważniejszych na świecie kryzysów żywnościowych i permanentnie potrzebuje pomocy humanitarnej w tym zakresie – niedostatek jedzenia dotyka 60% populacji, czyli ok. 8 mln ludzi. Na problemy z dostępnością wody oraz żywności bardzo duży wpływ ma brak opadów i powtarzające się susze, które są efektem zmian klimatu obserwowanych w Zimbabwe. Kraj ten narażony jest na susze już w wyniku samych uwarunkowań geograficznych – położenie Zimbabwe w strefie zwrotnikowej skutkuje zmiennymi wzorcami opadów oraz dostępności wody. Niestety od dwudziestu lat zjawisko to nawraca coraz częściej, osiągając w ciągu ostatnich dwóch lat rekordowe poziomy. Obecnie poziom opadów w najsuchszych częściach kraju wynosi 15-45% poniżej średniej, a to ma ogromny wpływ na zanikające tereny, które można przeznaczyć pod uprawy rolne
Uczniowie chcący dotrzeć do szkoły pokonują pieszo ogromne dystanse, często narażając się na niebezpieczeństwo. Dotyczy to nie tylko wędrówek do szkoły, ale też do punktów poboru wody czy punktu medycznego. Dystans do szkoły nabiera nowego znaczenia, gdy okazuje się, że dzieci muszą pokonać odległość średnio 4-5 km w jedną stronę, a w skrajnych przypadkach nawet 12 km. Już sam wysiłek dojścia do szkoły (nakład energetyczny) i skromne wyżywienie, które otrzymują w domu powodują, że ciężko im się skupić na nauce. Dołóżmy do tego pracę fizyczną w domu jak zbieranie drewna na opał, noszenie wody, czy pomoc przy pracy w polu. Pozbawia je to zarówno czasu na bycie dzieckiem, jak i rzutuje na naukę.
Co czwarte dziecko straciło jednego lub obydwoje rodziców w wyniku śmierci (często na AIDS) lub emigracji za chlebem do krajów ościennych (RPA). Opieki nad dziećmi podejmują się często najbliżsi np. dziadkowie lub rodzeństwo (0,7% gospodarstw domowych jest prowadzonych przez osoby poniżej 18 roku życia) przez co dzieci są jeszcze bardziej narażone na przemoc i dorastanie w ekstremalnej biedzie. Wiele dzieci musi pracować.
SOS Wioski Dziecięce w Polsce, jako część światowej Federacji stowarzyszeń SOS, wspiera finansowo projekty realizowane przez SOS Wioski Dziecięce Zimbabwe, w ramach tej współpracy pomaga m.in. w realizacji programu dożywiania 999 dzieci (z 35 wiosek) w 2 szkołach w okolicach rezerwatu przyrody w Imire.
Wszędzie na świecie SOS Wioski Dziecięce starają się ze wszystkich sił, by droga jaką w przyszłość idą potrzebujące dzieci nie była tak trudna i wyboista. Bo każde dziecko, bez względu na to gdzie się urodziło zasługuje na dom pełen miłości i na to by być po prostu dzieckiem.