W dobie zmian klimatycznych oraz postępującego globalnego ocieplenia, coraz częściej słyszymy o kryzysie wody na świecie, szczególnie w kontekście ubogich części Afryki. Skoro 71% naszej planety pokrywa woda, to dlaczego w niektórych miejscach cały czas jej brakuje?

Afryka to kontynent, który kojarzy się z ciepłolubnymi zwierzętami, egzotycznymi owocami, kolorowymi tkaninami i oczywiście aromatyczną kawą i kakao. Te ostatnie mogą wkrótce stać się dobrami ekskluzywnymi, właśnie ze względu na zmiany klimatyczne. Niestety w wielu regionach i krajach Afryki całe społeczności zmagają się z coraz większym kryzysem wodnym.
Jedną z głównych trudności, szczególnie w części regionów Afryki Subsaharyjskiej, jest dostęp do bezpiecznej wody oraz jej uzdatnianie. Nie oznacza to zawsze, że słodkiej wody tam w ogóle nie ma – często jej brak wynika ze słabo rozwiniętej lub niedziałającej infrastruktury, niewystarczającej ilości chemii do uzdatniania lub okresowych susz.
Ważnymi źródłami wody w krajach Afryki są rzeki: najdłuższa rzeka świata Nil czy rzeka Kongo, która jest najważniejszym źródłem słodkiej wody na kontynencie. Na granicy Kenii, Ugandy i Tanzanii leży też trzecie największe jezioro świata, Jezioro Wiktorii.
Jednocześnie postępujące ocieplanie się klimatu prowadzi do częstszych susz, powodzi i huraganów, a także do erozji gleb, przez co spada ich jakość. Dobrym przykładem zmian klimatu na kontynencie afrykańskim jest Jezioro Czad, które zajmuje aktualnie 1/20 powierzchni, jaką miało 35 lat temu1. Obecnie kraje, na których powierzchni leży to jezioro współpracują w celu przywrócenia wód do dawnego stanu.

Korzystanie z wody, która nie pochodziła z bezpiecznych źródeł było bezpośrednią przyczyną śmierci aż 330 tys. mieszkańców krajów afrykańskich w 2021 roku. Z kolei ubogie warunki sanitarne przyczyniły się do 273 tys. zgonów, a ograniczona możliwość mycia rąk do 250 tys. śmierci2. Oczywiście brak bezpiecznej wody, najczęściej łączy się z innymi czynnikami i je wzmacnia.
Mieszkańcy ubogich, prowincjalnych regionów muszą przemierzać wiele kilometrów do najbliższego ujęcia wody, a te znajdują się w centralnych punktach: w okolicznych miastach lub przy szkołach. To na kobiety i dzieci spada najczęściej obowiązek noszenia ciężkich zbiorników, które są niezbędne do gotowania i czynności higienicznych.
Budowa studni to przedsięwzięcie, które kosztuje (w zależności od regionu) nawet kilka tysięcy dolarów amerykańskich. Zanim na plac wjadą ciężkie maszyny, należy wykonać prace geologiczne, czyli prostymi słowami: trzeba poszukiwać wody. Aby zyskać dostęp do wód gruntowych odwierty muszą sięgać nawet kilkudziesięciu metrów w głąb ziemi3. Czasem okazuje się, że do wody nie udało się dotrzeć, a wtedy trzeba zaczynać proces od nowa, co generuje dodatkowe koszty. Te wszystkie czynniki składają się na cenę inwestycji – często zbyt wysoką dla lokalnych, ubogich społeczności.
W krajach, w których pomaga Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce wciąż jest wiele do zrobienia. W Afryce Subsaharyjskiej, gdzie tylko 31% ludzi ma dostęp do całkowicie bezpiecznej wody4 stale potrzebne jest wsparcie w budowie nowych ujęć wodnych i ich konserwacji oraz przywrócenia do użytku tych, które nie działają.
Wspólnie z polskimi darczyńcami wybudowaliśmy i wyremontowaliśmy już kilkanaście studni przy szkołach i w centralnych punktach dla lokalnych społeczności w Zimbabwe i Kamerunie. Oprócz studni budujemy system pomp wspomaganych energią słoneczną, która jest efektywnym źródłem prądu w słonecznych krajach. Przy studniach powstają zbiorniki na wodę, pozwalające automatycznie nawadniać ogrody społecznościowe systemem kropelkowym.
To ważne projekty, które zmieniają życie dzieci i rodzin w krajach Afrykańskich – zapewniają bezpieczeństwo, zdrowie oraz dają szansę na lepszą przyszłość.

Autorka
Beata Zwierzyńska
Starsza Specjalistka ds. Programów Lojalnościowych
Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce
Bibliografia:
1 earthobservatory.nasa.gov (dostęp 15/05/2025)
2 IHME, Global Burden of Disease (2024)
3 Africa Groundwater Atlas. Africa Groundwater Atlas Country Hydrogeology maps. British Geological Survey (2019)
4 UNICEF, Drinking water, sanitation and hygiene in households by country (2000-2022)